Współcześnie coraz więcej konsumentów zanim kupi konkretny produkt, poszuka opinii na jego temat w Internecie. Intuicja podpowiada skorzystanie z takiego narzędzia „wsparcia sprzedaży”, jakim jest marketing szeptany. Czy jednak rzeczywiście warto z niego korzystać i co zrobić, by był etyczny?
Spis Treści
Marketing szeptany – czym jest?
Marketing szeptany, czyli popularna szeptanka, to rozpowszechniony sposób reklamowania produktów i usług, w ramach którego copywriter czy marketer tworzy pochlebne treści na ich temat. Publikowane są one zazwyczaj jako wypowiedzi klientów. Ich cel to przedstawienie w dobrym świetle produktu czy usługi klienta.
Współcześnie często takie wypowiedzi stylizuje się na język przeciętnego odbiorcy, gdyż w przeszłości hiperpoprawne komentarze natychmiast inni użytkownicy wyłapywali. Wówczas opinia była postrzegana jako niewiarygodna.
Marketing szeptany a prawo i etyka
Tego rodzaju zachowanie i strategia marketingowa może wzbudzać wątpliwości etyczne. Bardzo często marketingowcy podszywają się pod konsumentów i zachwalają produkty i usługi, z których nigdy w rzeczywistości nie korzystali. Mogą w ten sposób wprowadzić w błąd przyszłych użytkowników produktu czy osoby, które zdecydowały się na wybraną usługę.
W prawie nie występuje definicja legalna marketingu szeptanego. Dlatego sam marketing szeptany jest neutralny prawnie. Łamaniem prawa są dopiero takie sytuacje, gdy ktoś pod przykrywką neutralnej informacji przekazuje treści reklamowe w taki sposób, że przeciętny odbiorca nie jest w stanie się zorientować, że to reklama.
Co więcej, takie wykorzystanie marketingu szeptanego, można uznać za godzące w interesy innych producentów czy reklamodawców. W takim kontekście niektórzy wręcz uznają marketing szeptany za czyn nieuczciwej konkurencji.
Marketing szeptany – jak robić go uczciwie?
Chcesz korzystać z możliwości, jakie daje marketing szeptany, a jednocześnie chcesz być fair wobec swoich klientów? Spróbuj nieco zmienić jego formułę. Oto kilka pomysłów, dzięki którym możesz zupełnie legalnie przekonać forumowiczów lub grypowiczów do swoich produktów albo usług.
Zamiast podszywać się pod klienta, załóż oficjalne konto firmy na forum czy w grupie na Facebooku. Odpowiadaj uczciwie jak właściciel swojej marki i konta firmowego. Nie zatajaj swojej tożsamości. Możesz również nawiązać współpracę z testerami, którzy będą oceniać Twoje produkty i wystawiać obiektywne opinie.
Uważaj na zbyt pochlebne opinie
Oczywiście, testerem może być zarówno słynny bloger, ale także osoby nieznane szerszej grupie odbiorców. I to drugie rozwiązanie można uznać za bardziej wiarygodne. Dlaczego? Otóż, klienci to coraz bardziej świadomi konsumenci i doskonale zdają sobie sprawę, że każdą opinię można kupić w Internecie. Blogerzy jako osoby utrzymujące się z przygotowywania takich treści czasem uważa się za niewiarygodne. Mogą też być osądzone o to, że chwalą produkt czy usługę ze względu na obiecane profity od zleceniodawcy. Natomiast dużą grupę nieznanych testerów ludzie odbierają jako bardziej wiarygodną, bo takim osobom zleca się przetestowanie produktu i wskazanie wad i zalet i wypłaca takie same benefity bez względu na to, jak pochlebna opinia będzie.
Polecamy również: Firmowy blog – dlaczego warto prowadzić?
Jak rozpoznać fałszywą opinię?
Czy z punktu widzenia konsumenta jesteśmy w stanie wyłapać, które opinie są treścią reklamową, a które są uczciwe? Można wskazać na kilka elementów charakterystycznych dla nieprawdziwej opinii – przede wszystkim jest bardzo długa. Pozytywna, dłuższa niż trzy linijki wypowiedź na temat produktu czy usługi, powinna wzbudzić naszą czujność. Co więcej, nierzadko taka wypowiedź jest hiperpoprawna – autor zadbał bardzo dokładnie o postawienie wszystkich przecinków, wstawienie polskich znaków i usunięcie wszystkich powtórzeń językowych.
Inną wskazówką, która pomoże zdemaskować fałszywą opinię, jest dodanie jej z konta, które nie ma praktycznie żadnej historii – najwyżej 1 czy 2 komentarze dodane pod innymi kontami firm.
Warto weryfikować, czy wybrana firma, korzysta z marketingu szeptanego.
Czytaj również: Marketing branż zakazanych
